Zgodnie z deklaracją, poniżej relacja z pobytu w Korbielowie od 06.02 do 13.02. br.
Generalnie do środy (10.02) do godziny 12.00 pogoda była raczej wiosenna, ale pomimo to oba stoki zarówno Baba, jak i Kamienna-Solisko były czynne, więc korzystaliśmy. Przy czym w tym roku lepiej chyba przygotowany jest stok Kamienna-Solisko, ponieważ więcej śniegu zgromadzili, można było zjeżdżać po obu stronach wyciągu. Na Babie więcej było jednak przetarć. Od środy od godz. 12.00 zaczął padać śnieg, dużo śniegu, jeszcze więcej śniegu. Diametralna zmiana pogody na trasach znacząca poprawa warunków, a w piątek wjazd na Pisko, czyli „wisienka na torcie” całego wyjazdu. Na górze super, nie będę się rozpisywał, nawet na widok działających orczyków się człowiek się ucieszył. Zjazd Buczynką rewelacyjny, warunki lepsze niż rok temu. Żal tylko, gdy obok działa wyciąg, z którego nie można korzystać.
Natomiast chciałbym się podzielić kilka raczej smutnymi refleksjami tj.
• Szkoda, że przed wieczorna jazdą nie ratrakują stoku Kamienna-Solisko;
• Kolej Baba, w poniedziałek nie działała, nie było żadnej informacji, natomiast wyciąg obok działał, pomimo że tego dnia nieźle wiało. Ponadto, lekka modernizacji (o ile jest możliwa np. przyspieszenie lub wygodniejsze krzesełka) była wielce pożądana.
• Zaskakujące jest że wyciag stok Kamienna-Solisko dość często się zatrzymywał, nie wiem czy to kwestie techniczne czy kwestie wsiadających i wysiadających narciarzy miały decydujące znaczenie.
• Nie działa Karczma na stoku Baby, a jedzenie i obsługa w Karczmie na dole słabsze zdecydowanie niż rok temu. Generalnie mam wrażenie, że cała infrastruktura poza narciarska obniżyła jakość. Szkoda.
Generalnie, jeżeli Buczynka w przyszłym roku nie ruszy, nie widzę większej przyszłości dla ON Pilsko.