jakby było to krzesło to było by super, ale takie porządne z osłonami, podgrzewane (to tylko marzenia) - tym tylko można ściągnąć ludzi. Słowa Słowaków się sprawdziły (że będzie u nas tak jak kiedyś u nich, tzn. jak będzie wszystko stare to nawet śnieg, warunki nie przyciągną turysty) - kiedyś w słoneczny marcowy dzień taki jak Sobota na Pilsku były tłumy, wczoraj takowy był i dużej frekwencji brak.
Trzeba patrzeć oczami turysty a nie filozofa (dywagacje na temat braku marketingu, zniżka 20%, cena skipassów jest super niska, w jakimś zadupiu na kaszubach 2 orczyki - cena jednodniowego karnetu 95zł) po prostu turysta widzi kilka zamkniętych wyciągów, wiecznie nie czynną trasę do Strug (jak każdy wie nie da się jej włączać bez poszerzenia i naśnieżania), mało rozwiniętą infrastrukturę, wszystko stare jak świat, nieczynna Buczynka - każdy turysta nie będzie interesował się czemu i dlaczego, dla niego faktem jest to co widzi. Dodatkowy problem to kwestia przygotowania tras, obecnie ratrakuje się tylko dzierżawione tereny, jak zjedzie z trasy to stwierdza, że jest lód (ostatnio jak w nocy przymroziło), wjeżdża na kopiec i stwierdza, że nie ratrakują. Dodatkowo prawie wszystkie wyciągi lokalnych ludzi-podmiotów zamknięte : Kuligówka - UG Jeleśnia, Bory, gastronomi na szczawinach, orczyk kopiec-rozbójnik - najlepiej znaleźć frajera co będzie płacił bańki za dzierżawę złomu.
Ciekawostka: Freeride na Pilsku - Slowacka straż leśna już zaczynają polować na skuterach i dawać mandaty. Pewno większość podejdzie do tego jak kolesie na skuterach śnieżnych, ewentualny Mandat = Opłata Za Freeride ;-) Może na wiosnę będą zniżki, lub taniej dla stałych klientów hehe
Trzeba patrzeć oczami turysty a nie filozofa (dywagacje na temat braku marketingu, zniżka 20%, cena skipassów jest super niska, w jakimś zadupiu na kaszubach 2 orczyki - cena jednodniowego karnetu 95zł) po prostu turysta widzi kilka zamkniętych wyciągów, wiecznie nie czynną trasę do Strug (jak każdy wie nie da się jej włączać bez poszerzenia i naśnieżania), mało rozwiniętą infrastrukturę, wszystko stare jak świat, nieczynna Buczynka - każdy turysta nie będzie interesował się czemu i dlaczego, dla niego faktem jest to co widzi. Dodatkowy problem to kwestia przygotowania tras, obecnie ratrakuje się tylko dzierżawione tereny, jak zjedzie z trasy to stwierdza, że jest lód (ostatnio jak w nocy przymroziło), wjeżdża na kopiec i stwierdza, że nie ratrakują. Dodatkowo prawie wszystkie wyciągi lokalnych ludzi-podmiotów zamknięte : Kuligówka - UG Jeleśnia, Bory, gastronomi na szczawinach, orczyk kopiec-rozbójnik - najlepiej znaleźć frajera co będzie płacił bańki za dzierżawę złomu.
Ciekawostka: Freeride na Pilsku - Slowacka straż leśna już zaczynają polować na skuterach i dawać mandaty. Pewno większość podejdzie do tego jak kolesie na skuterach śnieżnych, ewentualny Mandat = Opłata Za Freeride ;-) Może na wiosnę będą zniżki, lub taniej dla stałych klientów hehe